Wszystkich Świętych

1 listopada Kościół obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych, czyli wspomnienie tych, którzy nie zostali przez Kościół ogłoszeni świętymi, a wykazywali w życiu heroicznie miłość do Boga i bliźniego. Nie chodzi tutaj takze o tych, którzy są powszechnie znani, ale przede wszystkim tych, którzy mogli żyć niedostrzegalnie dla świata. W sposób szczególny w Polsce przychodzimy na groby bliskich, także tego dnia z nadzieją, że również oni są zbawieni, czyli święci i cieszą się z Bogiem w Królestwie nowym życiem. Na początku chrześcijaństwa nie oddawano publicznie czci świętym czy aniołom.  W Nowym Testamencie można jednak zobaczyć jak Jezus okazuje wielki szacunek wobec Jana Chrzciciela (Mt 11, 7-11). Także Paweł Apostoł okazuje cześć względem Abrahama, czy Melchizedeka. Niektóre wypowiedzi Jezusa wskazują, że dawni patriarchowie jak Dawid również cieszą się życiem wiecznym.  Te fragmenty z Pisma Świętego wyrażają przede wszystkim nauczanie Chrystusa w odniesieniu do życia wiecznego.

Od samego początku chrześcijanie wiara w życie wieczne była motywajcją do znoszenia cierpień i trudów życia codziennego. Św. Piotr do tych, którzy doświadczają prześladowań pisał: „Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu”. Jeżeli mimo utrapień wytrwacie przy Chrystusie, „ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary – zbawienie dusz” (1 P 1,6-9). Zresztą sam Chrystus naucza bardzo zdecydowaniu o życiu wiecznym: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą, i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną” (Mt 6,19n). Jezusowi jednak nie chodzi o straszenie nas karami czy piekłem, ale motywowanie nas do nawrócenie. To właśnie nawrócenie jest miarą nieba: „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 7,21).

Obecnie wielu z nas katolików nie wierzy, albo powątpiewa w życie wieczne. Niejednokrotnie mówimy: „A kto wie, co tam jest?”. Właśnie dlatego jest uroczystość wszystkich Świętych, jako miejsce do refleksji i zastanowienie się nad sprawami ostatnimi, ale nie ostatecznymi. O. Jacek Salij pisze, podejmując refleksję nad tym dniem coś takiego: „Pan Jezus powiedział kiedyś, że gdzie skarb twój, tam i serce twoje będzie. Żeby wierzyć w życie wieczne, trzeba nosić w swoim sercu chociaż trochę fascynacji Panem Bogiem, chociaż trochę tęsknoty za Bogiem i za tym, żeby On stał się dla mnie kimś naprawdę ukochanym. Trudno, żeby uwierzył w życie wieczne ktoś, dla kogo jedynym doświadczeniem modlitwy jest egocentryczna prośba w sprawach wyłącznie doczesnych”.  Czyli problem wiary w życie wieczne to pytanie o to gdzie umieściliśmy nasz skarb. Jeżeli umieszczasz go w życiu tutaj teraz, zaszczytach, mamonie, to będziesz miał, ale tylko to. Jeżeli ktoś lokuje swoje serce u Boga, będzie miał Go.

Uroczystość Wszystkich Świętych daje nam dzisiaj wspaniałą okazję do odnowienia naszej wiary w życie wieczne. Miliony świateł, jakie na wszystkich cmentarzach zapłoną dzisiaj na grobach naszych bliskich, są przecież wyrazem naszego powszechnego przeświadczenia, że – jak to będziemy się modlić w jutrzejszej liturgii – „życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy”. Oby to była nie tylko nasza wspólna wiara, ale oby to była również osobista wiara każdego z nas. Oby rozświetlone dzisiaj cmentarze świadczyły również o wierze każdego z nas, kto będzie dzisiaj zapalał światła na grobach swoich bliskich – że śmierć nie musi być przepaścią, która gruntownie rozdziela żywych od umarłych, bo przecież każdy, kto wierzył w Chrystusa, mimo że umarł, nadal żyje.

Dziś po południu, po Nieszporach lub niezależnie od nich, na cmentarzu odprawia się procesję żałobną ze stacjami. Od południa Dnia Wszystkich Świętych i przez cały Dzień Zaduszny w kościołach i kaplicach publicznych można uzyskać odpust zupełny, ale tylko jeden raz. Warunki zyskania odpustu są następujące:
1) pobożne nawiedzenie kościoła lub kaplicy,
2) odmówienie „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga”,
3) dowolna modlitwa w intencji Ojca św.,
4) Spowiedź i Komunia św.
W dniach 1-8 listopada można także pozyskać odpust zupełny za nawiedzenie cmentarza pod wyżej wymienionymi warunkami. W pozostałe dni roku za nawiedzenie cmentarza pozyskuje się odpust cząstkowy.