Dzieci o rekolekcjach wielkopostnych

REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE

W dniach 12-14 marca 2012roku, odbyły się w naszej szkole rekolekcje wielkopostne, które poprowadził dla nas Ojciec Grzegorz z Czerwonego Boru. A to relacje niektórych uczniów z tych rekolekcji:

W czasie tych rekolekcji dowiedziałam się, że warto chodzić do spowiedzi. Warto się spowiadać, ponieważ tak można oczyścić się z grzechów i porozmawiać z Panem Bogiem. Nawet, jeśli ktoś długo nie był u spowiedzi, to niech się nie boi. Jeszcze lepiej, gdy się pójdzie do spowiedzi -jak najszybciej. Marta

Najbardziej z tych trzech dni rekolekcji podobały mi się opowieści, a najbardziej ta  o Marku. W tej historii chodziło o to, że Marek na lekcji religii dostał zadanie domowe- by pomyśleć nad dobrym uczynkiem. Marek miał aż trzy szanse, żeby to zrobić,  ale żadnej nie wykorzystał. Więc Ty wykorzystaj tę opowieść. Rekolekcje to czas ciszy, zadumy i spokoju. Dlatego trzeba to wykorzystać!  Matylda

Z rekolekcji zapamiętałem, że trzeba zawsze być dobrym dla wszystkich i każdemu pomagać- jak ojciec, który prowadził rekolekcje. Być szczerym przed Bogiem i chodzić do Kościoła z radości, a nie z musu. Michał

Rekolekcje Wielkopostne dały mi wiele do myślenia no sobie samym. Zrozumiałem,    że trzeba starać się o jeszcze lepszą postawę chrześcijańską. Od dzisiaj zacznę pomagać rodzinie( o wiele więcej) w obowiązkach domowych. To jest moje postanowienie wielkopostne. Również będę to robił po Wielkanocy. Kuba

Kochany Panie Boże! Dziękuję Ci serdecznie za czas dany mi, abym się nawrócił.  Wiele się nauczyłem. Na przykład dowiedziałem się, że podczas mojej drogi musze szukać przyjaźni i miłości z Tobą, ale też i z bliskimi. I wiem, że muszę się spowiadać, aby grzechy nie przyćmiły mojego dobrego serca. Jeszcze raz dziękuję. Mateusz

W czasie rekolekcji zrozumiałam, że powinnam poprawić się w zachowaniu. Zrozumiałam też, że jestem samolubna i jest mi z tego powodu przykro.        Rekolekcje pomogły mi stać się lepszym człowiekiem. Ojciec wytłumaczył mi wszystko, czego wcześniej nie rozumiałam. I za to mu bardzo dziękuję. Iga

Na rekolekcjach nauczyłem się, że trzeba ufać ludziom. W drugim dniu rekolekcji, spowiadałem się z grzechów, a w trzecim dniu przyjąłem Ciało Chrystusa. Warto chodzić do spowiedzi, choć czasem przed spowiedzią czuje się stres. Potem jest bardzo lekko na sercu. Bartek

Z ostatnich trzech dni rekolekcji, wiele się dowiedziałem. Wywnioskowałem, że wiele osób nie chodzi do spowiedzi. To błąd. Niektórzy myślą, że wiara w Boga -jest łatwa  i nie trzeba nic robić. To błąd. Wiara w Boga nie jest łatwa, jak się zdaje. Trzeba chodzić do Kościoła, spowiedzi, modlić się( i wiele innych). Ja chodzę do Kościoła, ale czasem zapominam się modlić. To błąd. Trzeba się starać z całych sił. Pamiętajcie! Mikołaj

Na rekolekcjach nauczyłem się, żeby ufać ludziom i przede wszystkim Bogu. Dowiedziałem się również, żeby złe rzeczy wyrzucać do kosza, a dobre – zachowywać w swoim sercu. Dowiedziałem się, że każda chwila naszego życia zapisuje się w naszym albumie. Krzysiek

Wczoraj zakończyły się rekolekcje.. Minęły bardzo szybko. A skoro szybko- to tez fajnie, bo jak coś mija szybko to jest miło, np. religia, w-f. Podczas rekolekcji miałem trudną sytuację- pani poprosiła rodziców do siebie, ale nic złego się nie stało.

Dzień pierwszy: ojciec rekolekcjonista od razu mi się spodobał. Nie był zbyt wysoki,  ale jego słowa trafiły tam- gdzie powinny.

Dzień drugi: To był dzień spowiedzi. Chciałem pójść, lecz nie zrobiłem rachunku sumienia. Wiem, ze jestem gapą.

Dzień trzeci: Ojciec mówił, że w trzecim dniu będzie prawdziwa Msza święta.   Mateusz, Kuba i Mikołaj -mówili prośby, a dziewczyny( również z naszej klasy) – podziękowania dla ojca. Chyba pani nas lubi :P. Dzięki rekolekcjom wiem, że nie warto się zamartwiać. Wystarczy wierzyć w Boga i iść na przód. Tomek

Zebrała i opracowała pani katechetka Agnieszka Marcinkiwicz, za co z góry i serdecznie dziekujemy.